Recenzja przenośnego odtwarzacza audio Sony NW-ZX100
Uczeń z dobrymi wynikami w nauce
O najnowszym przenośnym odtwarzaczu Hi-Fi Sony z zaokrąglonym indeksem ZX100 informowaliśmy już we wrześniowych wiadomościach z berlińskich targów IFA. W ciągu dwóch miesięcy, które upłynęły od tego czasu, model ten przebył drogę z Berlina do Moskwy i trafił na półki naszych salonów audio. Teraz możesz nie tylko patrzeć, ale także wypróbować je w świecie rzeczywistym! Skorzystaliśmy z okazji, aby zbadać funkcjonalność i możliwości muzyczne tej rasowej nowości.
Zakres
Przenośny sprzęt audio ma szczególny związek z firmą Sony - to ona wymyśliła ten rynek i przez lata uważnie monitorowała trendy, reagując szybciej niż większość konkurentów. Najnowszym trendem jest rosnące zapotrzebowanie na poważne odtwarzacze audiofilskie o wysokiej specyfikacji, zdolne do odtwarzania nagrań wysokiej rozdzielczości oprócz standardowych formatów audio.
Firma Sony odpowiedziała na ten trend, wprowadzając dwie linie kieszonkowych urządzeń audio. Pierwsza z nich, oznaczona indeksem NW-A, obejmowała modele o miniaturowej obudowie, jasnym wzornictwie i atrakcyjnej cenie, przeznaczone dla początkujących melomanów.
Druga seria odtwarzaczy audio, oznaczona symbolem NW-ZX, została zaprojektowana z myślą o wytrawnych miłośnikach muzyki, z wyborem modeli z najwyższej półki, wyposażonych w najnowocześniejsze rozwiązania inżynierii dźwięku High End.
W zeszłym roku seria ZX wzbogaciła się o flagowy odtwarzacz ZX2, z ręcznie dobieranymi komponentami i dość wysoką, jak na standardy przenośnego audio, ceną. W tym roku firma zdecydowała się przybliżyć nieco gamę ZX do ludzi. Nowy ZX100, który jest bardziej przystępną cenowo wersją flagowego modelu, ma za zadanie właśnie to zrobić. Jakie cechy konstrukcyjne nowy model odziedziczył po starszym ZX2, a na czym twórcy musieli zaoszczędzić? Przekonajmy się.
DONE
Jednoczęściowa obudowa wykonana z polerowanego aluminium z dużym ekranem z przodu i skórzanym wykończeniem z tyłu; bliski krewny flagowego ZX2 jest natychmiast rozpoznawalny.
Różnice są jednak widoczne już na pierwszy rzut oka. Nowy model jest nieco smuklejszy od zeszłorocznego poprzednika, a przede wszystkim jest znacznie mniej ciężki. ZX100 stracił prawie 100 gramów w porównaniu do ZX2 - różnica w wadze i wymiarach jest bardzo dobrze odczuwalna zarówno gdy trzymamy urządzenie w dłoni, jak i gdy wsadzimy je do kieszeni.
Wyświetlacz został zmniejszony o cal, a co najważniejsze, stracił zdolność do reagowania na dotyk. Wraz z ekranem dotykowym, urządzenie straciło platformę Android ze wszystkimi jej licznymi sztuczkami. Ten gracz nie próbuje już udawać, że jest smartfonem! Zamiast brakującego ekranu dotykowego, sterowanie zostało umieszczone na klawiszach pod ekranem. Logika sterowania i menu użytkownika przypominają modele NW-A, mechaniczne przyciski są łatwe do wyczucia i zapewniają łatwy dostęp do podstawowych funkcji, nawet jeśli odtwarzacz pozostaje w głębi kieszeni. Duże przyciski głośności po prawej stronie odtwarzacza pochodzą ze starszego modelu ZX2, a pod gumową osłoną znajduje się gniazdo microSD dla dodatkowej pojemności.
Jest to ważny szczegół, zwłaszcza biorąc pod uwagę, że oba modele ZX są przeznaczone do odtwarzania ciężkich dźwięków wysokich, które zajmują co najmniej dziesięć razy więcej miejsca niż zwykłe pliki MP3. Jednak nawet bez dodatkowej karty pamięci flash, ZX100 może przechowywać imponującą ilość 128 GB muzyki! Jeśli nie przesadzisz z wysoką rozdzielczością, to wystarczy Ci miejsca na przyzwoitej wielkości bibliotekę muzyczną.
KONSTRUKCJA
Oznaki rodzinnego podobieństwa do droższego modelu ZX2 są zauważalne nie tylko w wyglądzie, ale również w konstrukcji nowego urządzenia. Odtwarzacz oparty jest na tym samym układzie scalonym S-Master HX, który realizuje wszystkie fazy przetwarzania dźwięku - obróbkę cyfrową, konwersję sygnału cyfrowego na analogowy i dalsze wzmocnienie sygnału analogowego.
Przy obniżonej cenie całkiem logiczne było natknięcie się na oczywiste oznaki oszczędności - tym bardziej zaskakujące było znalezienie wielu high-endowych funkcji przeniesionych ze starszego modelu w niezmienionej formie. Wśród nich znajduje się droga miedź beztlenowa do wewnętrznego okablowania oraz specjalne okucia do obudowy, zaprojektowane w celu zwiększenia sztywności i tak już solidnej metalowej obudowy.
Dwa dzielone oscylatory taktujące w celu eliminacji jittera są również odziedziczone po ZX2. Jeszcze bardziej interesujące w ZX100 były nowinki techniczne, których nie można było znaleźć w zeszłorocznym flagowym modelu, takie jak lut bezołowiowy, zaprojektowany w celu wyeliminowania strat w transmisji dźwięku i zapewnienia naturalnej równowagi częstotliwości.
Solidna izolacja układu scalonego, która eliminuje zakłócenia elektromagnetyczne i zmniejsza straty elektryczne, to kolejny element know-how niespotykany wcześniej w przenośnych odtwarzaczach audio, przeniesiony do ZX100 z najwyższej klasy domowych komponentów audio High End. Technologie te debiutują w niszy urządzeń przenośnych i dają nowemu odtwarzaczowi poważną przewagę w zakresie jakości dźwięku. Pod względem funkcjonalności ZX 100 również ma coś do zaoferowania. Jednak więcej na ten temat poniżej.
FUNKCJE
W walce o pozycję lidera na rynku przenośnych urządzeń audio, Sony stawia na dźwięk o wysokiej rozdzielczości, co jest widoczne w różnorodności modeli o wysokiej rozdzielczości w katalogu na rok 2015. Najnowszy ZX100 nie jest wyjątkiem - konstruktorzy przygotowali go do odtwarzania wszystkich odmian dźwięku HD od PCM do DSD. Kompatybilność z DSD jest zaimplementowana na dość wysokim poziomie - urządzenie jest gotowe do dekodowania płyt aż do rozdzielczości DSD128, choć najbardziej bezkompromisowi audiofile mogą narzekać na pośrednią konwersję do PCM, jakiej poddawany jest DSD-audio podczas przetwarzania przez odtwarzacz.
Dlatego też ZX100 wyposażony jest w technologię DSEE HX, specjalnie dostosowaną do przetwarzania skompresowanych plików MP3. Został on zaprojektowany w celu rozszerzenia zakresu dynamiki nagrań i wzmocnienia wysokich częstotliwości, które są najbardziej dotknięte przez kompresję MP3.
Niewiele można powiedzieć o innych procesorach cyfrowych znajdujących się w układzie ZX100 - ClearAudio+, Clear Stereo, VPT - ponieważ są to standardowe cyfrowe ulepszacze, w które Sony przyzwyczaiło się wyposażać wszystkie swoje urządzenia przenośne, od tych z najwyższej półki po te najbardziej przystępne cenowo.
OPPORTUNITIES
ZX100 jest interesujący nie tylko ze względu na swoje możliwości muzyczne, ale także na możliwości bezprzewodowe. Są one naprawdę niezwykłe, ponieważ oprócz poważnego kodeka aptX, moduł Bluetooth obsługuje najbardziej zaawansowany jak dotąd algorytm kodowania LDAC.
Ta zastrzeżona technologia Sony przenosi bezprzewodowy dźwięk Bluetooth na zupełnie nowy poziom, zwiększając przepustowość kanału BlueTooth nawet trzykrotnie i umożliwiając przesyłanie muzyki w wysokiej rozdzielczości do 24bit / 96kHz. Obsługa LDAC umożliwia skrzyżowanie audiofilskiej jakości dźwięku z wygodą interfejsu bezprzewodowego, jednak próby praktycznej realizacji tej zalety utrudnia brak słuchawek bezprzewodowych zdolnych do rozszyfrowania kodowania LDAC - na rynku jest obecnie tylko jeden taki model, Sony MDR-1ABT.
Ale skorzystać z kolejnej zalety interfejsu Bluetooth ZX100 - wsparcia dla technologii NFC - właścicielowi odtwarzacza nie jest trudno, bo dziś półki sklepowe pełne są bezprzewodowych słuchawek i głośników, które również obsługują NFC i łączą się z odtwarzaczem bez dalszych ceregieli, za pomocą prostego dotknięcia. Warto również rozważyć dołączone do odtwarzacza słuchawki przewodowe, które posiadają aktywny system redukcji szumów i świetnie poradzą sobie z nadmiernym szumem w tle, np. w wagonie metra czy kabinie samolotu. Aby zapewnić maksymalną skuteczność tłumienia hałasu, w menu ustawień można wybrać jeden z trzech trybów pracy - "samolot", "pociąg" lub "wnętrze".
Jeszcze ważniejszą cechą odtwarzacza jest wbudowany akumulator o dużej pojemności. Pomimo smukłej obudowy ZX100, konstruktorzy wyposażyli go w potężną baterię, która może wytrzymać do 70 godzin odtwarzania muzyki w formacie MP3 lub 45 godzin odtwarzania multimediów w kodekach lochslash. Dzięki temu odtwarzaczowi miłośnicy muzyki nie będą musieli martwić się o znalezienie gniazdka elektrycznego, ani nosić w kieszeni dodatkowego przenośnego źródła zasilania. Ta muzyka będzie trwać wiecznie! No cóż, prawie na zawsze.
DŹWIĘK
Zeszłoroczny flagowiec z serii ZX zaskoczył nas doskonałym balansem pomiędzy ceną a jakością dźwięku - mimo dość wysokiej ceny zasłużył na każdy rubel, a w testach grupowych dorównywał droższym produktom konkurencji. ZX2 zachwycił nas połączeniem tak trudnych do pogodzenia cech jak temperament i wrażliwość na drobne niuanse akustyczne. Czy możemy spodziewać się podobnych wyczynów po nowym, bardziej demokratycznym ZX100?
Z jednej strony, poprawienie i tak już bardzo przyzwoitego stosunku ceny do jakości nie jest łatwym zadaniem. Z drugiej strony, wiele podobieństw w konstrukcji tych dwóch odtwarzaczy sprawia, że z góry można się spodziewać podobieństw w ich stylu gry. Oczekiwania te potwierdziły się podczas testów: stary i nowy model z serii ZX brzmią w istocie podobnie. Pierwszą rzeczą, którą można zauważyć jest pełnia i gęstość dźwięku, która sprawia, że dobrze znane utwory brzmią bogaciej i bardziej emocjonalnie.
Pękająca, szybka linia basu z doskonale zdefiniowanym atakiem zapewnia połączenie zwartości i klarowności, które sprawia, że nawet najszybsze, najbardziej agresywne rockowe utwory brzmią punchowo i realistycznie, tak jakbyś słuchał ich na żywo. Odtwarzacz ma świetne wyczucie rytmu w każdym gatunku muzycznym, od jazzu po hip hop, nie starając się go nadmiernie podkreślać poprzez sztuczne osłabianie średnicy.
W zakresie średnich tonów oferuje niemal tak samo solidną mikrodynamikę jak ZX2, dając partiom instrumentalnym miłą nutę przejrzystości i faktury. Urządzenie doskonale radzi sobie z materiałem o wysokiej rozdzielczości, ale jest przy tym oszczędne wobec wad skompresowanych nagrań audio - pliki MP3 z bitrate 320kB/s odtwarzane są bez rażących artefaktów kompresji, wyróżniając się jedynie lekką szorstkością wysokich częstotliwości. Inżynierowie Sony wykonali świetną robotę obniżając cenę flagowca przy minimalnym wpływie na dźwięk. Kieszonkowy High End z rabatem to bardzo ciekawa propozycja dla oszczędnych stereofilów!
W SUMIE.
Większość zalet starszego modelu w zauważalnie bardziej przystępnej cenie - nowy gracz w rodzinie ZX zdołał poprawić swój i tak już bardzo dobry stosunek ceny do jakości. Co prawda, teraz działa bez androida. Ale to nic nie szkodzi, bo masz już androida w swoim smartfonie.